niedziela, 28 lutego 2016

Aplikacja mobilna czy kurs języka angielskiego w szkole?

Aplikacja mobilna czy kurs języka angielskiego w szkole?


Autor: Michał Gomoluch


Od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku znacząco wzrosła rola znajomości języków obcych. Szczególnego znaczenia nabrała znajomość języka angielskiego jako głównego nośnika wymiany informacji między ludźmi z różnych, często zupełnie odmiennych językowo krajów Wspólnoty.


Znajomość tego języka została zredukowana z atutu do absolutnego minimum wiedzy posiadanej przez młodego Europejczyka. Trend ten został zauważony przez biznes oferujący szkolenia językowe. O ile nauka angielskiego była zawsze obecne w polskich szkołach językowych, o tyle pojawiła się szersza oferta kursów. W zasadzie każda szkoła oferuje naukę na każdym poziomie kształcenia. Od osób dopiero zaczynających swoją przygodę z językiem angielskim po osoby biegle nim władające i szlifujące słownictwo. Jeśli na coś jest popyt, jest i podaż. Za popytem idzie jednak cena usługi. Ceny kursów spadły względem lat wcześniejszych, jednak nadal są to kwoty, na które nie każdy może sobie pozwolić. Nauka od zera do poziomu komunikatywnego kosztuje w zależności od szkoły i ceny poszczególnych kursów – od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Czy wyobrażamy sobie wydanie takiej samej kwoty jednorazowo na naukę jakieś innej umiejętności? Nie sądzę. Kwota ta rozkłada się na przestrzeni lat i przez to nie jest tak odczuwalna dla konsumenta. Jeśli jednak zsumujemy wydane pieniądze, może się okazać, że za tę kwotę kupilibyśmy używany samochód. Dopiero spojrzenie na tę kwestię z perspektywy czasu i wydanych środków obrazuje nam, jak drogą „zabawą” jest nauką języka obcego – nawet jeśli to tak popularny język jak angielski. Czy istnieje zatem alternatywa dla tego drenażu portfela?

Od lat postępuje komputeryzacja świata i Polski. Komputer znajduje się w większości polskich domów. Za komputerami przybył do nas Internet. Sprzęt bez dostępu do sieci jest w zasadzie dziś bezużyteczny. Standardem stało się oferowanie darmowego wifi w kawiarniach i miejscach publicznych. W planach jest także wprowadzenie darmowego internetu w obrębie całych centrów miast (np. w Krakowie). Skoro następuje rozszerzanie się zasięgu sieci, a przy tym dostęp do niej staje się coraz tańszy (a nawet darmowy), dlaczego by nie wykorzystać tego narzędzia do nauki języka obcego – może właśnie angielskiego? Otóż jest to możliwe!

W sieci możemy znaleźć szeroką gamę ofert nauki języka angielskiego za darmo i online. Możliwości są zasadniczo dwie. Po pierwsze nauka poprzez stronę oferującą kurs – w takim wypadku używamy komputera stacjonarnego lub laptopa. Siedząc w domu mamy możliwość opanować materiał, za który normalnie byśmy zapłacili w szkole językowej. Ktoś może powiedzieć, że nie zastąpi to szkoły ze względu na ważny aspekt wymowy i osłuchania się z językiem w trakcie jego nauki. Pełna zgoda. Co jednak, gdy powiem o takich narzędziach jak radia internetowe we wszystkich językach, czaty i fora prowadzone w języku angielskim, a także możliwość porozmawiania z ludźmi z każdego zakątka naszej planety poprzez np. Skype? Nagle okazuje się, że wszystkie czynności wspomagające naukę można wykonać w obrębie własnego pokoju.

Drugim sposobem s ą aplikacje mobilne. Część jest płatna – inne nie. Skupmy się na tych oferowanych za darmo. Zasadniczą zaletą aplikacji do nauki języka angielskiego jest ich mobilność. Nie jesteśmy ograniczeni do pogłębiania wiedzy tylko w domu. Równie dobrze możemy to robić w tramwaju lub autobusie. Kto z nas nie stał w porannych korkach w drodze do szkoły, na uczelnię lub do pracy? Wielu ludzi czyta w trakcie takiej podróży książki. Bardzo dobrze! A może pora poczytać coś po angielsku? Zatem smartfony w dłoń i uczymy się języka! Aplikacje oferują dostęp do gramatyki, jak i poszerzanie zakresu słownictwa w systemie fiszek. Możemy konfigurować ustawienia i realizować interesujący nas materiał. System powtarzania znacząco wpływa na efektywność zapamiętywania nowego materiału.

Nauka języka angielskiego nigdy nie była tak prosta i tania. A Ty? Na co marnujesz swój wolny czas?


Michał Gomoluch, www.uczsiejezyka.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

3 komentarze:

  1. Nauczyciele w szkołach często nie mają dobrego podejścia w uczniów przez co nie są w stanie ich wiele nauczyć. Ja postanowiłam zapisać swojego syna na szybki kurs angielskiego do http://www.berlitz.pl/total-immersion-intensywna-nauka miejmy nadzieję, że efekty będą większe ponieważ egzamin gimnazjalny coraz bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem profesjonalna szkoła skuteczniej i efektywniej nauczy nas języka. Sama zamierzam do https://lincoln.edu.pl/ się zapisać. Prowadzą kursy dla młodzieży i dorosłych, na różnym poziomie, więc można wybrać najbardziej odpowiedni dla siebie. Ważne to, że uczą skutecznie.

    OdpowiedzUsuń